środa, 4 czerwca 2014

Mahou no Hana 01 - Zachodnie Chmury

"Klejnoty są różne
niepowtarzalne
Każdy rodzi się ze swoim własnym
Tylko, że jest on ukryty w kwiecie
Twoim kwiecie
Nie możesz go nie mieć
bo zwiędniesz
Klejnoty dają moc
Magię
Twoją własną magiczną zdolność
Nie ma dwóch takich samych klejnotów
Kwiaty tak, ale nie klejnoty...
A z jakim ty się urodziłeś?"
♠ ♠ ♠
-Coś czai się na zachodzie, czuję to - rzekła Elwene przyglądając się niebu.
Zazwyczaj piękne królestwo zwane Mahouniwa otoczone było blaskiem słońca, jednak dzisiaj było inaczej. Czarne chmury nadpływały z zachodu, a kwiaty rosnące na obrzeżach królestwa zaczęły więdnąć. Elwene, elfa adoptowana przez królową Hane, strażniczka stokrotki, była tak zajęta snuciem tez na temat zmian w przyrodzie, że nawet nie zauważyła kiedy Kitsune, strażnik czerwonej róży, podszedł do niej.
-Wszystko w porządku?- spytał, a dziewczyna aż podskoczyła
-Kitsune... to ty... coś jest nie tak, zobacz, te chmury, to nie wygląda zbyt dobrze...
-Powinniśmy poradzić się królowej, sami i tak niczego nie wymyślimy
-Masz rację...
Kitsune z pokrzepiającym uśmiechem spojrzał na Elwene, po czym razem weszli do środka.

Powolnym krokiem przemierzali długie korytarze pałacu. To miejsce zawsze radowało Elwene, kiedy była mała, królowa przyjęła ją pod swoje skrzydła i wychowała jak własne dziecko. Prawdziwa matka elfki w obronie córki walczyła z cienistymi bestiami, kiedy brakło jej sił, uciekła do Mahouniwy, gdzie królowa dała jej schronienie, jednak obrażenia zadane przez potwory były zbyt duże i matka Elwene umarła prawie natychmiast. Młoda elfa mogłaby oddać życie w obronie królowej, która wychowała ją jak własną córkę.
-Elwene? Na pewno dobrze się czujesz?- spytał troskliwie Kitsune, chłopak dobrze znał Elwene i potrafił po częśći zrozumieć jej ból. Urodził się we wsi w pobliżu Mahouniwy. Nie zna swego ojca, a matka unika tego tematu za każdym razem kiedy pada pytanie. W domu nie ma żadnych pamiątek czy zdjęć ojca, a twarz matki na wspomnienie ojca zawsze wyraża ogromny ból. Dlatego też, chłopak zawsze robił wszystko, aby kobieta była z niego dumna. I była. Kitsune w wieku 13 lat został królewskim strażnikiem, pomogła mu w tym jego moc. Otóż chłopak potrafił zmienić się w lisa oraz potrafił posługiwać się ogniem. Te umiejętności oraz niezwykły wygląd przykuwający uwagę pomogły mu zbliżyć się do Elwene. Cóż, był on dość przystojny, miał rude włosy, brązowe lisie oczy, lisi ogon i uszy, był wysoki, szczupły i umięśniony. Jednak nie zależało mu w tym sensie na złoto włosej elfie o zielonych oczach, Elwene była tylko przyjaciółką dla niego, to inna dama zawróciła mu w głowie...
-Tak, tylko trochę się martwię...- odparła dziewczyna.
-Nie masz czym, przecież co mogłoby się stać?
-Sama nie wiem, ja...
-Królowa prosi do siebie - powiedział elfi strażnik otwierając drzwi komnaty królewskiej, przerywając wypowiedź Elwene.
Sala królewska była niesamowita. Wszędzie rosły piękne kwiaty, a sala opromieniona była słońcem.
Elwene oraz Kitsune przeszli po szkarłatnym dywanie i oboje uklęknęli przed złotym tronem, na którym siedziała piękna królowa Hana.
-Wasza Wysokość - zaczęła elfa - czarne chmury płyna z zachodu! Musimy coś zrobić!
-Spokojnie, moja mała Elwene, idź do wyroczni, poproś ją o radę, ona ci powie, co się dzieję - odparła królowa wstając i podchodząc do dziewczyny.
-Jak sobie życzysz, królowo, pójdę razem z Kitsune
-Tylko proszę uważaj na siebie, wyrocznia potrafi być niebezpieczna i błagam, mieszkańcy na pewno są zaniepokojeni więc proszę, nie pogłębiaj tego niepokoju
-Obiecuję Wasza Wysokość
Królowa uśmiechnęła się i delikatnie pogłaskała Elwene po policzku. Bardzo kochała swoją przybraną córkę.

Po 30 minutach błądzenia przez las, Kitsune i Elwene dotarli do Ametystowej Jaskini. Chłodne powietrze przeszyło ich na wylot. To miejsce było równie piękne co przerażające.
-Idziemy?
-Idziemy.

********
Mam nadzieję, że podobał się pierwszy rozdział :D



czwartek, 17 kwietnia 2014

Witam! Welcome! ♥

Witajcie na moim blogu! To tu zamieszczę rozdziały książki, którą właśnie piszę, Japońskie Fantasy.
Opowieść o grupie wojowników, którzy wyruszają w daleką podróż pełną przygód i niebezpieczeństw, aby ocalić swój dom- królestwo Mahouniwa.
Mam nadzieję, że polubicie "Mahou no Hana" czyli "Magiczny Kwiat"
Rozdziały będę pisać po angielsku i po polsku, w późniejszym czasie również i po francusku.
Wejdź do magicznego świata Mūnfurawā i zobacz czy ośmioro wojowników: Elwene, Kitsune, Mirau, Shirorouzu, Eiji, Sakura, Iwao i Johnatan, da radę ocalić Mahouniwa przed złym czarodziejem: Raidenem!

~~~


Welcome on my blog! Here I'll share with you my book, the Japanese Fantasy.

The story about group of warriors, who embark for an adventure full of adventures and dangers, to save their home- kingdom Mahouniwa.
I hope you'll like "Mahou no Hana" - "Magic Flower"
I'm gonna write chapters in english and polish, then in french too.
Enter the magic world Mūnfurawā and see if eight warriors: Elwene, Kitsune, Mirau, Shirorouzu, Eiji, Sakura, Iwao and Johnatan, go for this adventure and save Mahouniwa against the evil sorcerer: Raiden!